Kobieca kartka

Witajcie Kochani.

Za oknem wieje, pada aż nie chce się wychodzić na dwór. 

Na szczęście przedświąteczne porządki ma już za sobą, 

dlatego też wolne chwile poświęcam swojemu hobby.

Kartka, którą Wam dzisiaj pokażę powstawała etapami. W mojej szufladzie czarne tło przeleżało już ponad miesiąc, ale dzisiaj postanowiłam ją dokończyć. Karteczka z tekturką ze Scrapińca i fioletowymi kwiatami mojego autorstwa. Całość wieńczy ażurkowy motyl delikatnie ozdobiony tuszami i pudrem. Wyszło niby wiosennie a trochę tajemniczo. 

Życzę ciepła w ten pierwszy dzień kwietnia ;)

Pozdrawiam, M.

PS. Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie przepiękny wiersz H. Poświatowskiej
i wydaje mi się, że do tej kartki pasuje idealnie...

mój cień jest kobietą
odkryłam to na ścianie
on się uśmiechał falistością linii
i ptak bioder o zwiniętych skrzydłach
na gałęzi uśmiechu śpiewał

drzewo kwitnące
obwieszone zielonymi papugami
poprzez skrzydła
pomarańcza złota dojrzałość
słońce na kroplach połyska
w deszczu
proste i nagie drzewo
moje usta uchylone piersi

wschodzący księżyc rzęs zamigotał
i zgasł
gdy zdmuchnąłeś zapałki płomień
i oparłeś na ramionach moich dłonie
mój cień był kobietą
nim zniknął