Czy macie tak czasem, że usłyszycie jakąś mądrą myśl i bardzo chcecie ją zapamiętać, ale niestety Wam się to nie udaje? Ja mam tak bardzo, bardzo często. Dlatego postanowiłam zrobić coś w rodzaju utrwalacza pamięci, czyli prosty notesik na złote myśli. Z racji niewielkich rozmiarów, zawsze mam go pod ręką.
PS. Dzisiaj odwiedził mnie już św. Mikołaj i przywiózł ze sobą nowiusieńką bindownicę.
Minie kilka dni zanim się siebie nauczymy, ale mam nadzieję na owocną współpracę.
Pozdrawiam, Magda.
Notes powstał z przepięknej kolekcji Naval treaty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz