wtorek, 2 lipca 2013

Tort brzoskwiniowy

Przedwczoraj znów udało mi się "upiec" trzypiętrowy tort - tym razem brzoskwiniowy. Pudełeczko powstało na życzenie pewnej Justyny. Wybór tekstów (przepiękny wiersz!) także należy do niej. Z tego co wiem, boxik powędrował do jej siostry - mam nadzieję, że się spodobał.

PS. Wszystkich, którzy na mojego bloga zaglądają jeszcze raz przepraszam za zdjęcia.
Być może już niedługo ich jakość ulegnie poprawie... Czekam cierpliwie.





 
 




2 komentarze:

  1. Super, świetny tort upiekłaś. Co do zdjęć - nie masz w aparacie funkcji makro ? Bo zdecydowanie łapie ostrość na dalej ustawionych przedmiotach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem czy zauważyłaś. Niejednokrotnie już wspominałam, ze zdjęcia są robione aparatem w bardzo starym telefonie. Dlatego ich jakość jest tak słaba. Proszę o cierpliwość i wyrozumiałość ;)

    OdpowiedzUsuń